Małżeństwa w literaturze

" Małżeństwa w literaturze. Porównaj sposoby opisu i ich funkcje na przykładzie wybranych utworów powstałych w dwóch epokach literackich..”
Jak wiadomo w stworzeniu dobrej prezentacji maturalnej najistotniejsze jest postawienie właściwej tezy oraz poparcie jej właściwie omówionymi przykładami. W ten sposób realizuje się  główny temat pracy. Zamieszczona tu prezentacja posiada tak skonstruowaną tezę, że może realizować wszystkie tematy zawierające słowa klucze:  „Motyw małżeństwa”, „Instytucja małżeństwa”, „Związek kobiety i mężczyzny”, „Temat miłości” np.:
Od zamierzchłych czasów kobiety i mężczyźni łączyli się w pary począwszy od swobodnego kojarzenia się w stadzie aż do pojawienia się standardów małżeńskich - związku jednego mężczyzny i jednej kobiety.
Motyw małżeństwa ma w literaturze wymiar uniwersalny i ponadczasowy.
Obecność motywu małżeństwa  wskazuje na wagę tego problemu w  literaturze wszystkich epok.
Prezentacja powyższego tematu oparta jest o następujące przykłady dzieł literackich:  Gombrowicz, W. Ferdydurke, Gustaw, Flaubert. Pani Bovary, Krasiński, Zygmunt. Nie-boska komedia, Kundera, Milan. Nieznośna lekkość bytu, Nałkowska, Zofia. Granica, Sinkiewicz, H. Pan Wołodyjowski. Omówienie każdego dzieła wspiera i realizuje założoną tezę. Odwołania w formie cytatów są zaznaczone w tekście, a źródło wymienione w karcie cytatów. Prezentacja zawiera: temat, tezę, literaturę podmiotu, literaturę przedmiotu, kartę cytatów.
Prezentacja zawiera 2392 wyrazów, nie licząc oczywiście wykazu literatury podmiotu, literatury przedmiotu i karty cytatów, ramowy plan wypowiedzi.

Temat: Małżeństwa w literaturze. Porównaj sposoby opisu i ich funkcje na przykładzie wybranych utworów powstałych w dwóch epokach literackich.
Cechą charakterystyczną literatury jest to, że istnieje szereg motywów,  które powracają niezależnie od epoki. Wszelakiego rodzaju toposy, symbole zachowania  człowieka i jego kondycji, które w każdej epoce zyskują nowy wymiar, jednym z takich motywów jest właśnie motyw małżeństwa w literaturze. Małżeństwo to związek dwojga ludzi kobiety i mężczyzny. Religia chrześcijańska dowodzi, iż pierwsze małżeństwo ustanowił Bóg, stwarzając Adama i Ewę pierwszych rodziców. Zawarcie małżeństwa równa się założeniu rodziny, zasadzeniu winnej latorośli, która wyda owoce. Instytucja małżeństwa jest jednym z istotnych elementów rzeczywistości. Od zamierzchłych czasów kobiety i mężczyźni łączyli się w pary począwszy od swobodnego kojarzenia się w stadzie aż do pojawienia się standardów małżeńskich – związku jednego mężczyzny i jednej kobiety tworzącego rodzinę najwyższego porządku społecznego. Nie zawsze jednak małżonkowie są ze sobą szczęśliwi, nie zawsze są wobec siebie szczerzy… czasem w związek dwojga ludzi wkrada się osoba trzecia… i tworzy się tzw. trójkąt małżeński. Motyw małżeństwa został poruszony wiele razy w każdej epoce, dlatego nie sposób w przeciągu piętnastu minut omówić całe to zagadnienie. Chciałabym jednak na podstawie kilku pozycji z literatury, które moim zdaniem zasługują na szczególne wyróżnienie, odsłonić przed państwem choćby wierzch tej góry lodowej jaką są różne ujęcia tematu małżeństwa na kartach literatury oraz funkcje tego motywu. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Pierwszym utworem, który Państwu zaprezentuje będzie „Nie- boska komedia” Zygmunta Krasińskiego. Pierwsza część dzieła to dramat rodzinny. Główny bohater, hrabia Henryk, pokazany w niej jest jako Mąż. Bohater nie odnajduje się w tej roli-jest obojętny wobec swej żony Marii, krzywdzi też syna, Orcia. Henryk przeczuwa w sobie talent poetycki, pragnie się zrealizować w sztuce, rodzina mu w tym przeszkadza. Maria jest według niego  kobietą przyziemną, która nie jest w stanie obudzić emocji poety. To poczucie niespełnienia i jałowości życia rodzinnego wykorzystują złe duchy podsuwające bohaterowi obraz Dziewicy, uosabiającej poezję. Henryk porzuca żonę oraz syna i podąża za zjawą. Jej uroda okazuje się pozorna – pod postacią zachwycającej kobiety kryje się odrażający trup. Pogoń za ułudą romantycznej miłości doprowadza do tragedii rodzinę bohatera – Maria popada w chorobę umysłową i trafia do szpitala dla obłąkanych, „naznaczywszy” wcześniej Orcia – kobieta pragnie, by synek stał się poetą i tym samym zasłużył na miłość ojca. Maria to postać głęboko tragiczna-odrzucona przez Henryka traci chęć do życia, czuje się zdradzona i opuszczona ma przy Tym poczucie winy, że nie sprostała wymaganiom męża. Henryk uświadamia sobie swój błąd, gdy jest już za późno. „Nie-Boska komedia” to opowieść o bankructwie romantycznych ideałów – Krasiński odrzuca model bohatera w typie byronicznym, dowodzi, że pogoń za mrzonkami przynosi nieszczęście bliskim. Krytykuje egoizm, relatywizm moralny i obojętność Henryka. Dramat ten możemy odczytywać także w kontekście rozrachunku Krasińskiego z własną przeszłością – poeta dostrzegł tragedię swej żony Elizy z Branickich, która przez wiele lat musiała przyglądać się romansowi swego męża z „kochanką idealną”, Delfiną Potocką. Eliza – podobnie jak Maria – zaznała wielu upokorzeń ze strony swego samolubnego męża, który nie liczy się z jej uczuciami. Zarówno małżeństwo samego poety, jak i związek jego bohatera nie były szczęśliwe. Na przeszkodzie we wzajemnym zrozumieniu i akceptacji stanęły pogoń za romantycznymi iluzjami – pragnieniem miłości i sławy.
Kolejnym utworem będzie „Pan Wołodyjowski” Henryka Sienkiewicza. Jednym z najsympatyczniejszych związków miłosnych w literaturze jest małżeństwo Basi Jeziorkowskiej i Michała Wołodyjowskiego. „Mały rycerz” nie miał szczęścia w miłości – zakochał się nieszczęśliwie w narzeczonej Longinusa Podbipięty, Anusi Borzobochatej-Krasieńskiej (zaręczył się z nią w końcu, lecz panna zmarła), Helenie Kurcewiczównie i Oleńce Billewiczównie. Zaręczył się z Krzysia Drohojowską, lecz ona wolała jego przyjaciela Ketlinga. Basia oświadczyła mu się sama – od dawna kochała „pana Michała”, i nie wahała się mu tego powiedzieć. Ich małżeństwo okazało się niezwykle dobrane: „On ją kochał okrutnie, a ona jego, i dobrze im było razem”. Basia Wołodyjowska była kobietą zupełnie inną niż uduchowiona i poetyczna Krzysia – podobnie jak „mały rycerz” lubiła wojaczkę, dobrze władała szablą i doskonale radziła sobie z życiem na odległej kresowej stanicy. Była przy tym przedsiębiorcza i odważna – gdy porwał ją zakochany Azja Tuhajbejowicz, potrafiła nie tylko umknąć z niewoli, ale i poważnie zranić napastnika. Przetrwała też niebezpieczną podróż przez zimowy step i dotarła z powrotem do stanicy w Chreptiowie. Wołodyjowski prowadził w tym czasie poszukiwania żony, gotowy na wszystko, by ją odnaleźć. Basia doskonale także rozumiała rycerską powinność męża – akceptowała jego przysięgę w Kamieńcu, w której Wołodyjowski obiecał, że jeśli nie uda mu się utrzymać miasta, wysadzi się z nim w powietrze. Po śmierci męża Basia jest zrozpaczona – nie ma jednak wątpliwości, że „mały rycerz” postąpił właściwie, musiał kierować się honorem i odwagą. Kochała go przecież również za jego niezłomność i prawość. Małżeństwo Wołodyjowskich jest bardzo dobrane – ich szczęście przerywa jednak wojna, „mały rycerz” ginie, a Basi pozostaje życie wdowy po słynnym bohaterze.
Posuńmy się nieco dalej i spójrzmy jaki obraz małżeństwa zawarł w „Nieznośnej lekkości bytu” Milan Kundera. Teresa i Tomasz, główni bohaterowie powieści Kundery , tworzą parę, która nieustannie boryka się z trudnościami, lecz mimo to jest szczęśliwa. Spotkali się przypadkowo w małym miasteczku, dokąd Tomasz przyjechał wykonać pokazową operację (był chirurgiem). Później Teresa odwiedziła go w Pradze i na skutek skomplikowanego splotu okoliczności – zamieszkała u niego. Tomasz nigdy nie ukrywał, że spotyka się z wieloma kobietami. Jego zdrady stanowiły dla Teresy poważny problem, choć starała się tego nie okazywać. Zaprzyjaźniła się nawet z jedną z kochanek męża, malarką Sabiną, która załatwiła jej pracę fotografika (Teresa robi zdjęcia do gazet). Sama także zdradziła męża, choć wydarzenie to nie przyniosło żadnej satysfakcji, a nawet wzbudziło wielkie obawy – Teresa zaczęła się bać, że przypadkowo spotkany mężczyzna mógł być oficerem służby bezpieczeństwa (akcja toczy się w późnych latach 60.) i może ją szantażować. Związek Teresy i Tomasza to tzw. „trudna miłość”. Bohaterów wiele ze sobą łączy: mają podobne zainteresowania I wrażliwość, ale również wiele dzieli. Teresie nie odpowiada tryb życia męża, jest niepewna, trochę zagubiona, szuka swego miejsca, Tomasz nie bardzo jej w tym pomaga. Dodatkowo oboje uwikłani są w politykę – Tomasz zostaje zwolniony ze szpitala za podpisanie protestacyjnego listu do władz, Teresa zaś obawia się, że zdjęcia, które robiła podczas wkraczania wojsk radzieckich do Pragi, mogą komuś zaszkodzić. Oboje uspokajają się, podejmując decyzję o wyprowadzce na wieś. Tam godzą się ze sobą i z życiem. Tomasz dochodzi do wniosku, że nieustanna pogoń za kobietami jest tak naprawdę poszukiwaniem tej samej kobiety, Teresa przestaje być zazdrosna, rezygnuje z ambicji, zaczyna akceptować życie takie, jakie jest. W finale powieści bohaterowie giną w wypadku samochodowym. Ich małżeństwo ostatecznie przeszło wszelkie próby, okazało się jednak bardzo dobrane i szczęśliwe. Kundera w swej powieści pokazuje, jak wielki wpływ na ludzi mają okoliczności polityczne, w których przyszło im żyć. Tomasz decyduje się na wyjazd do Szwajcarii, jego żona nie może się tam jednak zaaklimatyzować – wraca do Czechosłowacji. Życie to splot okoliczności i gra przypadków-zdaje się mówić pisarz, możemy pracować nad tym, by osiągnąć szczęście, ale nie wszystko zależy od nas.
Przemierzając dalej szlaki historii literatury warto przyjrzeć się wizji trójkąta małżeńskiego nakreślonemu w powieści Gustawa Flauberta zatytułowanej „Pani Bovary”. Od nazwiska tytułowej bohaterki powieści ukuto termin „bovaryzm” oznaczający postawę kobiet zawiedzionych życiem, niespełnionych, rozczarowanych i nieszczęśliwych. Emma jest wychowanką szkoły klasztornej, wcześnie straciła matkę. Przez cały czas pobytu u zakonnic bohaterka marzy o idealnej miłości. Uczucie, którego pragnie jest odbiciem uniesień, o których czytała w romansach – małżeństwo z prowincjonalnym lekarzem rozczarowuje ją. Karol nie podziela jej zainteresowań, zdaniem bohaterki jest grubianinem o gminnych manierach. Mąż uwielbia ją i uważa za istotę niezwykłą, czego Emma zupełnie nie docenia. Czuje się niekochana i niespełniona tęskni za czymś innym. Pani Bovary jest skoncentrowana na sobie i własnych uczuciach. Nie dba o nikogo ze swej rodziny – nie szanuje męża, nie potrafi opiekować się córką. Jej rozżalenie i zniechęcenie nudą małżeństwa popycha ją do zdrady. Ani Rudolf, ani kolejny kochanek – młody kancelista Leon – nie spełniają jej nadziei. „Emma odnalazła w cudzołóstwie całą pospolitość małżeństwa” – zauważa narrator. Egoizm, niepohamowana pogoń za szczęściem i nieosiągalnym ideałem doprowadzają bohaterki do zguby. Obaj kochankowie zawodzą – Emma, by sfinansować swe romanse, zaciąga długi, co doprowadza ją do bankructwa i ujawnienia skandalu. Zdesperowana popełnia samobójstwo. Krzywdzi zarówno kochającego ją męża, jak i małą córeczkę. Dla Karola odkrycie jej zdrad (już po śmierci Emmy) jest ogromnym ciosem, mężczyzna załamuje się, traci chęć do życia i w końcu umiera. Pani Bovary to kobieta słaba i nadwrażliwa-ponieważ mąż nie spełnia jej oczekiwań, żyje marzeniami. Za błędy, które popełnia, muszą jednak zapłacić jej bliscy.
Przykładami niezwykle dobranych par małżeńskich są Młodziakowie i Hurleccy z „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza . Oba te związki ukazane są z typowym dla Gombrowicza przymrużeniem oka. Młodziakowie są rodziną nowoczesną- kpią z utartych norm społecznych, „hołdują nowym prądom”. Pani Joanna Młodziakowa jest działaczką społeczną, jej mąż Wiktor -inżynierem. Gombrowicz opisuje Młodziaka jako „Europejczyka, inżyniera, czerstwego urbanistę”. Ma się wrażenie, że małżonkowie popisują się swoją nowoczesnością zarówno przed sobą, jak i przed córką oraz Józiem. Przy stole nieustannie trwa wzajemna licytacja – Joanna dywaguje na temat kary śmierci, zaś jej mąż czyni uwagi na tematy społeczne głosem „uświadomionego pacyfisty”. Tak naprawdę ich rozważania są płytkie i jałowe. Józio, obserwując ich zachowanie, dochodzi do wniosku, że pod maską „uświadomionych” i nowoczesnych ludzi kryją się w istocie drobnomieszczanie. Od tego momentu pragnie ich zdemaskować, co mu się udaje podczas wspólnego posiłku. Młodziakowie to groteskowa, „pozornie wyzwolona” para, która idealnie do siebie pasuje – oboje są zakłamani i nieszczerzy, dlatego żyją w harmonii i wzajemnym zrozumieniu. Podobną parą są wujostwo Józia, Hurleccy. W ich osobie Gombrowicz ośmiesza kolejny mit – arkadyjskiego, ziemiańskiego dworku. Do posiadłości wujostwa Józio trafia przypadkiem – szkolny kolega, Miętus, namawia go na wyprawę na wieś „w poszukiwaniu parobka”. Ciotka to „dobroć sama” – „za dobra, abym miał ją zabijać” – jak konstatuje Józio. Hurlecka jest pełna macierzyńskich uczuć, miłości do rodziny, ale jest przy tym dość bezmyślna i ograniczona. Wuj Konstanty obnosi się z kolei ze swoją „pańskością” – dba o wytworne maniery i dobre wychowanie celowo dystansuje się od służby i ludzi niższych stanem. Józio dochodzi do wniosku, że i ta opozycja „państwo-chamstwo” jest sztuczną formą, która utrzymuje ów nieprawdziwy układ w równowadze. Spoliczkowanie Miętusa przez parobka Walka sprawia, że „naturalny porządek rzeczy” upada. Wuj i ciotka nie potrafią odnaleźć się w nowej sytuacji. Hurleccy ze swoimi zaściankowymi, ziemiańskimi tradycjami i obyczajami, doskonale się uzupełniają – wuj jest małomówny, ciotka gadatliwa. Stanowią dwie strony tej samej, monety – nudnego i jałowego małżeństwa szlachty, znakomicie dobranego, a jednocześnie śmiesznego w swej groteskowej formie.
Ostatnim utworem, którym się posłużę będzie „Granica” Zofii Nałkowskiej. Związek Elżbiety Bieckiej i Zenona Ziembiewicza nie jest łatwy: w małżeństwie oboje powielają błędy swych rodziców. Zenon – jeszcze jako kawaler – nawiązał romans z poznaną na wsi Justyną Bogutówną, i nie potrafił zerwać z kochanką. Elżbieta dowiedziała się o tym tuż przed ślubem – zerwała z narzeczonym i wyjechała do Warszawy. Zenon zaakceptował tę sytuację, nie potrafił przeprosić Elżbiety i skłonić jej do powrotu, w końcu to ona sama załagodziła sprawę. Czyniąc to pierwsze ustępstwo i przebaczając narzeczonemu, Biecka stała się „wspólniczką” we wszystkim, co dotyczyło Justyny. Zenon był przekonany, że żona powinna mu pomagać w ukrywaniu tego romansu – uznał, że skoro Elżbieta wie o całej sprawie, to jednocześnie ją akceptuje, i przyzwala na nią. Żona Ziembiewicza bardzo długo się oszukiwała -tłumaczyła postępowanie męża, pomagała Justynie w zdobywaniu kolejnych posad. Wreszcie uświadomiła sobie prawdę – Zenon był słabym, zakłamanym człowiekiem, karierowiczem, zdolnym do każdej niegodziwości. Przeraził ją fakt, że mąż nie ma żadnych zahamowań moralnych, lubi zasłaniać się innymi, zwłaszcza, gdy trzeba ukryć własne błędy. Po śmierci Zenona (okaleczony przez Justynę popełnił samobójstwo) Elżbieta postanowiła wyjechać na stałe do stolicy – małego synka zostawiła pod opieką teściowej. Powieliła tym samym zachowanie swej matki, która także ją opuściła, oddając na wychowanie ciotce, pani Kolichowskiej. Małżeństwo Ziembiewiczów było nieszczęśliwe, gdyż Zenon okazał się człowiekiem niegodnym zaufania i miłości, jakimi obdarzyła go Elżbieta. Ona z kolei była zbyt słaba i zbyt zakochana, by właściwie ocenić charakter przyszłego męża. Jej błędem okazało się zaakceptowanie wybryków Ziembiewicza i brak konsekwencji w postępowaniu. Elżbieta powinna była wymóc na mężu, by się zmienił, uświadomić mu, że krzywdzi innych. Nie potrafiła jednak tego zrobić, dlatego ich związek zakończył się tragicznie dla wszystkich – także Justyny i małego synka Ziembiewiczów, który będzie wychowywał się bez matki i ojca.
Podsumowując, motyw małżeństwa ma w literaturze wymiar uniwersalny i ponadczasowy. Różnie ujmowano  ten temat, z rozmaitych punktów widzenia i w odmiennych celach. Jego obecność wskazuje na wagę tego problemu w  literaturze wszystkich epok. Twórcy często podejmują temat miłości, związku małżeńskiego dwojga ludzi, dlatego też  dziełach niemalże wszystkich epok mamy do czynienia z rozmaitymi obrazami małżeńskich. Opierając się na przytoczonych przykładach można zaryzykować stwierdzenie, że literackie małżeństwa dość rzadko bywają szczęśliwe. Wygląda na to, że fabuła staje się bardziej ciekawa, jeśli przed bohaterami piętrzą się różnorodne przeszkody i kłopoty, gdy do ich związku wkradają się osoby trzecie. Decyzja zawarcia małżeństwa powinna nieść za sobą konieczność uwzględniania dobra małżonka przy każdym życiowym wyborze. Wynika to z dbałości o szczęście drugiej osoby i z szacunku dla niej. Wiążąc się świętym węzłem małżeństwa, dwoje ludzi ma tworzyć „jedno ciało”. Często nawet w mowie potocznej mąż lub żona nazywani są „drugą połową”. Jeżeli jednak któreś z małżonków dojdzie do wniosku, że nie kocha swego wybranka/ wybranki, że nie jest szczęśliwe, powinno odejść, a nie tworzyć trójkąt małżeński, raniąc tym samym swoją żonę/ męża, któremu/ której przyrzekali wierność i uczciwość. Jak mawiał Urlich Beer: „Małżeństwo jest mostem, który trzeba codziennie na nowo budować- najlepiej z obydwu stron”. Motyw małżeństwa jest motywem bardzo popularnym jak widzimy, ale sposób ukazania tego tematu jest zróżnicowany i uzależniony od zamysłu autora i rzeczywistości w jakiej żył. To samo tyczy się funkcji, jakie pełni ów motyw. Ze względu na bogactwo literatury, porównując wizje par małżeńskich, nie należy ich szufladkować. Każde małżeństwo reprezentuje bowiem sobą coś innego, czego innego uczy, przed czymś innym przestrzega. Już te kilka przykładów małżeństw, które Państwu dzisiaj zaprezentowałam, świadczy o tym, jak intrygujące i niepoślednie miejsce zajmuje motyw małżeństwa w literaturze. Przytoczone przykłady par małżeńskich, ich losów, problemów, postaw i pragnień wyraźnie dowodzą, że nie sposób wysnuć jakiejś jednej, ogólnej prawdy o nich. Dlatego też nie ma uniwersalnego obrazu małżeństwa, który byłby aktualny dla każdego utworu literackiego. Dziękuję.
Imię i nazwisko:                                    Data:
Klasa:                                    
Pesel:

KONSPEKT
Temat: Małżeństwa w literaturze. Porównaj sposoby opisu i ich funkcje na przykładzie wybranych utworów powstałych w dwóch epokach literackich.
I .Literatura podmiotu:
1. Gombrowicz, W. Ferdydurke.
2.Gustaw, Flaubert. Pani Bovary. Kraków: Wydawnictwo Greg, 2010.
3.Krasiński, Zygmunt. Nie-boska komedia. Kraków: Wydawnictwo Zielona Sowa, 2008.                                        
4.Kundera, Milan. Nieznośna lekkość bytu. Warszawa: Wydawnictwo PIW, 2009.
5.Nałkowska, Zofia. Granica. Kraków: Wydawnictwo Zielona Sowa, 2010.
6.Sinkiewicz, H. Pan Wołodyjowski.

II. Literatura przedmiotu:
1.Kaczmarczyk, M. Encyklopedia szkolna. Kraków: Wydawnictwo ”GREG”,2008.
2.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od antyku do oświecenia. Wyd.2.  Warszawa : Świat Książki, 2006.
3.Makowiecka, M. Przewodnik po epokach: od romantyzmu do współczesności. Wyd.2. Warszawa : Świat Książki, 2006.
4.Stopka, D. Słownik motywów literackich. Kraków: Wydawnictwo GREG,2004.Małżeństwo.
5. Zawadzki, A. Epoki literackie. Bielsko-Biała: „ Wydawnictwo PARK Sp. z o.o.”, 2007.

III. Ramowy plan wypowiedzi:
1)Określenie problemu:
* Tendencja do przedstawiania par małżeńskich – cecha charakterystyczna literatury;
*Różnorodność w prezentowaniu małżeństw oraz wielorakość funkcji motywu;
2)Kolejność prezentowanych argumentów (treści): motyw małżeństwa w różnym wymiarze:
* „Nie- boska komedia”- tragiczne małżeństwo jako sposób na skrytykowanie egoizmu, relatywizmu moralnego i obojętności męża; rozrachunek Krasińskiego z własną przeszłością;
* „Pan Wołodyjowski”- jako jeden z najsympatyczniejszych związków miłosnych w literaturze;
* „Nieznośna lekkość bytu”- jako ukazanie małżeństwa, które przeszło wiele prób, ale okazało się jednak bardzo dobrane i szczęśliwe;
* „Ferdydurke”- jako przykład dwóch niezwykle dobranych par małżeńskich;
Młodziakowie- jako groteskowa, „pozornie wyzwolona” para, która idealnie do siebie pasuje – oboje są zakłamani i nieszczerzy, dlatego żyją w harmonii i wzajemnym zrozumieniu;
Hurleccy- jako małżeństwo stanowiące dwie strony tej samej, monety – nudnego i jałowego małżeństwa szlachty, znakomicie dobranego, a jednocześnie śmiesznego w swej groteskowej formie;
* „Pani Bovary”- jako ukazanie bohaterki, która zdradziła męża ponieważ ten nie spełniał jej oczekiwań; za jej błędy cierpieli najbliżsi;
* „Granica”- jako ukazanie mężczyzny wyrachowanego, bawiącego się uczuciami kochani i żony;
3)Wnioski:
*motyw małżeństwa ma w literaturze wymiar uniwersalny i ponadczasowy; różnie ujmowano  ten temat, z rozmaitych punktów widzenia i w odmiennych celach; jego obecność wskazuje na wagę tego problemu w  literaturze wszystkich epok;
*opierając się na przytoczonych przykładach można zaryzykować stwierdzenie, że literackie małżeństwa dość rzadko bywają szczęśliwe; wygląda na to, że fabuła staje się bardziej ciekawa, jeśli przed bohaterami piętrzą się różnorodne przeszkody i kłopoty, gdy do ich związku wkradają się osoby trzecie;
*„Małżeństwo jest mostem, który trzeba codziennie na nowo budować- najlepiej z obydwu stron”
*ze względu na bogactwo literatury, porównując wizje małżeństw, nie należy ich szufladkować; każde reprezentuje bowiem sobą coś innego, czego innego uczy, przed czymś innym przestrzega;

IV. Materiały pomocnicze:
*karta z cytatami

…………………………………………………..                                                                                            podpis własnoręczny